Pobyt w Hotelu Bania – czy warto?

22 kwietnia 2024

Każdy pragnie w górach odpoczynku, jednak dobór hotelu też jest tutaj istotny. Inaczej odpoczywa się z partnerem, przyjaciółmi czy rodziną. Czy jeden hotel jest w stanie zapewnić relaks dla wszystkich? Chodźcie zobaczyć jak wygląda Hotel Bania od środka i czy opłaca się tutaj przyjechać. Zapraszam do czytania!

Marzy Wam się pełnia relaksu w górach blisko Zakopanego? Hotel Bania znajduje się w Białce Tatrzańskiej czyli zaledwie 15 min drogi od Zakopanego. Wchodząc do środka czeka na Was zachwycająca architektura w górskim klimacie.

Z balkonu rozpościera się zachwycający widok prosto na Tatry.

Hotel Bania zlokalizowany jest w sielskiej okolicy, idealnie na wypad z dziećmi, przyjaciółmi czy partnerem. I powiem Wam, że naprawdę fajnie jest przyjechać poza sezonem! My byliśmy w kwietniu i czuliśmy tutaj pełny luz.

O jedzeniu słyszałam same dobre opinie i wreszcie mogłam się sama przekonać. Jedzenie tutaj to inny wymiar! Tyle różnorodnych dań, że aż nie wiadomo co wybrać. Wielki plus za to, że śniadania w Hotelu Bania są serwowane do godz. 11:00. W końcu mogliśmy się wyspać w hotelu! I wiecie co jeszcze jest ekstra? Że jak jakieś danie się skończy to od razu dokładają, nawet kiedy przyjdziecie 30 min przed końcem. No jeszcze w żadnym hotelu tego nie doświadczyłam.

Jadłam tutaj najlepszą drożdżówkę z wiśniami i najlepsze brownie w życiu! A to już naprawdę o czymś świadczy 🤩

Na obiad polecam spróbować zup – w mym sercu pozostanie ich pieczarkowa i szparagowa 😍 Tego dnia podawane były takie różnorodności jak makaron azjatycki czy naleśniki z kaczką. Ojjj bardzo lubię takie urozmaicenia!

Na kolację wybraliśmy się do Góralskiej Restauracji, która zlokalizowana jest w hotelu Bania. Ja wybrałam polędwicę z dorsza z risotto z szafranem, szparagami, groszkiem cukrowym i grzybkami shimeji i bez jaj – to był najlepszy dorsz, jakiego w życiu jadłam (a ja za dorszem nie przepadam)! Daniel zjadł filet z łososia ze szpinakiem i camembertem w cieście francuskim z sosem dijon – łosoś był niezwykle delikatny i również przepyszny 😍

W strefie spa Sielsko Anielsko można się super zrelaksować. Byłam tutaj na swoim pierwszym w życiu masażu. Miałam wykonywany Niebiański Masaż Relaksacyjny. Cechą charakterystyczna tego masażu jest aplikacja gorących ręczników na plecy oraz stopy po zakończonym masażu. Ojj ale to było przyjemne! 😍

Podczas masażu użyty został olejek z autorskiej kolekcji Hotelu Bania, który pachniał obłędnie cytrusami. Ten zapach czułam na sobie jeszcze wiele godzin po masażu! W pokojach znajdują się też żele/szampony do kąpieli z tej kolekcji, to koniecznie sobie sprawdźcie 😍

W hotelu na 4. piętrze znajduje się dobrze wyposażona siłownia, na której można ćwiczyć na sprzęcie Technogym.

Można się też wybrać na termy. Ja za wodą nie przepadam, ale w termach się zakochałam! Woda o temperaturze 36*C – no tak to można moczyć dupkę! 😍 Mogłabym cały dzień przesiedzieć na jacuzzi 😁

W strefie +16 znajdują się różnego rodzaju sauny i grota solna, do której warto wybrać się z książką. Jest też strefa ciszy, w której stawia się na relaks w spokoju. Chciałam tutaj zrobić dla Was zdjęcia, ale w strefie +16 musiałam zostawić telefon w schowku.

Kino Bajka na sali Litwinka zapewni chwilę wytchnienia podczas seansu bajkowego. Codziennie o 19:00 odbywa się tutaj seans filmowy dla najmłodszych (i popcorn gratis 😃). Byłam zachwycona widząc bajkę z polskim lektorem i angielskimi napisami. To rozwija umiejętności językowe dzieci. Generalnie Hotel Bania to świetne miejsce dla rodzin z dziećmi! Dużo rozrywek i udogodnień.

Hotel posiada własną cukiernię, w której można zamówić takie pyszności jak torty czy monoporcje. W wolnym czasie warto wypić kawkę z widokiem w Kawiarni na Szczycie.