0
Kuchnia Podróże Recenzje

Zakopane w 3 dni. Gdzie warto nocować i gdzie jeść?

Nasz pierwszy wyjazd wypoczynkowy do Zakopanego to była dla mnie wielka niespodzianka! Mieliśmy tutaj świętować 30. urodziny Daniela, ale w sumie nie wiedziałam, czego się spodziewać. I… zakochałam się! Ta okolica, ta cisza, ta beztroska. Ale dobra, zobaczcie sami!

Gdzie warto nocować?

Do Zakopanego przyjechaliśmy na zaproszenie Odkryj Zakopane które ma pod sobą wiele domków i apartamentów w Zakopanem. Ulokowano nas w apartamencie nr 9 “Górski Zakątek” w kompleksie “Małe Żywczańskie”. Tutaj możecie rezerwować >KLIK<

Nowoczesne wnętrza połączone z drewnianym klimatem, mega dobrze wyposażona kuchnia, spa z jacuzzi i sauną, prywatny parking podziemny, duży balkon, 10 min spacerkiem od Krupówek.

Z ręką na sercu mogę Wam polecić nasz nocleg, który mnie kompletnie zauroczył!

8 min drogi pieszo od naszego apartamentu znajduje się cukiernia Samanta, a 5 min pieszo sklep spożywczy “U Mietka”.

Gdzie warto jeść?

Cukiernia Samanta

Cukiernia Samanta posiada wieloletnią tradycję rodzinną i działa od roku 1927. Kupowałam tutaj tort truskawkowy na urodziny Daniela, a na drogę zabrałam drożdżówkę z jogurtem – dawno nie jadłam tak obłędnego nadzienia! Do tego skusiłam się na kremówkę wadowicką – rozpływała się w ustach *.*

Stodoła Grill Steak

Pierwszego dnia po przyjeździe wybraliśmy się na Krupówki. Była niedziela, godz. 22:00. Ku naszemu zdziwieniu prawie wszystkie restauracje były już o tej porze zamknięte. Na szczęście otwarta była jeszcze karczma Stodoła, w której byliśmy 2 lata temu na Sylwestrze w Zakopanem. To był dobry wybór! Daniel zjadł przesmacznego kotleta drobiowego i ziemniaczki opiekane. Ja zamówiłam moskole czyli tradycyjne placki z ugotowanych ziemniaków wypiekane bez tłuszczu, z dodatkiem grzybów w Dolinie Chochołowskiej w sosie śmietanowym. Tego mojego dania drugi raz bym nie zamówiła, ponieważ sprawdzając na internecie moskole wyglądały całkiem inaczej, no i nie smakowały w ogóle ziemniakami. Za to piłam tutaj przepyszną herbatę z wiśniówką, a Daniel wziął grzane piwo – naprawdę wyjątkowy smak!

Następnego dnia wybraliśmy się na zwiedzanie i podziwianie pięknych górskich krajobrazów. Po drodze ujrzeliśmy pierwszy w tym roku śnieg! *.*

Schronisko Bukowina

Mega zaskoczeniem podczas naszego wyjazdu była odkryta przejazdem restauracja, która wydawała się dosyć niepozorna z zewnątrz. Wchodząc do środka, ukazało się nam niesamowicie stylowe wnętrze.

Zamówiłam tam do picia herbatę żurawinową z syropem i konfiturą z żurawiny. Była to jedna z najlepszych herbatek zimowych, jakie kiedykolwiek piłam!

Podczas czekania na dania otrzymaliśmy do spróbowania domowe przysmaki takie jak syrop z rokitnika czy konfiturę z róży albo domowe nalewki. Szczególnie te pierwsze dwa mnie zachwyciły. W restauracji można nabyć te przysmaki na prezent czy jako pamiątkę. Syrop z rokitnika jak również domowy chleb żytni na zakwasie pojechały razem ze mną do domu! ☺️

Krem grzybowy z grzanką razową i ricottą truflową zrobił na nas ogromne wrażenie (dlatego też później kupiłam ten chlebek do domu)! Na drugie danie zamówiliśmy prawdziwego, certyfikowanego oscypka. Mówię “prawdziwego”, ponieważ te kupić można tylko od maja do wczesnej jesieni, kiedy owce pasą się na halach. Te małe, sprzedawane na każdym rogu przez cały rok na Krupówkach to nie prawdziwe oscypki, dlatego warto tutaj spróbować jego smaku, jeśli jesteście ciekawi 😊

Przed wejściem do lokalu rozpościera się malowniczy krajobraz, przed którym cyknęłam sobie pamiątkowe zdjęcie.

Góralski Browar

Wieczorem wybraliśmy się na spacer po Krupówkach i wpadliśmy do bardzo polecanej przez Was restauracji na ostatnim piętrze Centrum Handlowego Krupówki 40. Restauracja posiada taras widokowy, z którego możecie zobaczyć oświetlone Krupówki i poczuć prawdziwie góralski klimat przy muzyce na żywo.

Zdecydowałam się na typowo góralski przysmak – pierogi z bryndzą posypane oscypkiem. Zjedzcie je koniecznie z podaną do dania śmietaną, ona kompletnie zmienia smak i wtedy to jest TO! Bardzo polecam! Ważne: Jeśli wybierzecie się do tego miejsca po zamknięciu centrum handlowego, na górę do restauracji dostaniecie się za pomocą windy.

Browar Watra Zakopane

Kolejnego dnia wybraliśmy się na schadzkę po mieście wieczorową porą. Po godz. 22:00 już prawie wszystkie restauracje były zamknięte, ale trafiliśmy do miejsca, które widywaliśmy na plakatach w całym mieście. To tutaj powstaje lokalny browar, którego można kupić w całym Zakopanem. Wchodząc do lokalu myśleliśmy, że wbiliśmy komuś na wesele. Odbywała się tam potańcówka z muzyką na żywo i to w środku tygodnia! Bardzo polecam, jeśli chcecie potańczyć.

Ps. Lokal ma ten sam wystrój i dokładnie to samo menu, co restauracja Stodoła Grill Steak polecana przeze mnie na samym początku artykułu, więc to chyba ten sam właściciel.

Ostatniego dnia wyjazdu Daniel świętował swoje 30-te urodziny 🥳🎂 Bardzo dziękuję Wam za wszystkie życzenia złożone mu pod postem na Instagramie, bardzo się ucieszył ❤️

Tort pochodził z cukierni Samanta, którą linkowałam Wam już wyżej ☺️ Pierwszy raz zapomniałam zrobić zdjęcie całemu tortowi, ale był bardzo dobry!

Bąkowo Zohylina Wyźnio

Do świętowania urodzin Daniela wybraliśmy restaurację, która była przez Was polecana w co drugiej polecajce. Istnieją dwa Bąkowo: Wyźnio i Niźnio. Niźnio znajduje się tuż przy Krupówkach i posiada podobne menu. Do Wyźnio musieliśmy się przejść od Krupówek ok. 20 min spacerkiem, ale nie żałujemy! Panuje tu niesamowicie rustykalny klimat, gdzie kelnerzy serwują dania w typowo góralskich strojach. Jedzenie było po prostu PETARDA!

Zamówiliśmy zupę grzybową z kluseczkami góralskimi. W smaku była to zupa pomiędzy kremem, a rosołem. Ideolo!!! Do tego spróbowałam specjału lokalu – nalewki miodowo-różanej. Ale smakowała pączkami z różą! 😍

Miejscówkę odkryłam dzięki poleceniu rydzy z patelni. Byłam bardzo ciekawa, bo nigdy wcześniej nie jadłam tych grzybów. Do tego zamówiłam moskole, które znacznie różniły się od tych z restauracji Stodoła z pierwszego dnia naszego pobytu. Tutaj zdecydowanie wyczuwałam ziemniaki i były one lepszym wyborem, choć bardziej tlustym (podawane z masełkiem czosnkowym).

Daniel jak zwykle postawił na kurczaka i wyszedł na tym wyśmienicie! Był to filet z kurczaka z polnymi ziołami i dosłownie rozpływał się w ustach! No chyba najlepszy kurczak, jakiego w życiu jadłam 😮

Klimat na zewnątrz restauracji Bąkowo niczym z zaczarowanego lasu!

Do nadrobienia kolejnym razem:

  • gorąca szarlotka w Zapiecku – Zapiecek był przez Was bardzo polecany jako restauracja!
  • Rusinowa Polana – niestety podczas wyjazdu moje słabe poczucie nie pozwoliło na zwiedzanie szlaków górskich, ale nadrobimy to jeszcze!
  • Gubałówka – w okresie przedświątecznym można tam zobaczyć przepięknie oświetlony Park Świateł
  • Termy Zakopiańskie
  • Grota solna (w tych termach)
  • Le Scandale – drink bar i klub na nocne szaleństwa
  • Papugarnia
  • Szczyrbskie Jezioro (Słowacja, blisko granicy)

Poczułam w Zakopanem taki błogi spokój. Brakowało mi tego od dawna! Takiego poczucia bezpieczeństwa.

No i trafiliśmy na super okres, w którym brak turystów plus fajna pogoda. Zakopane – będę tęsknić! 🙏🏻

A co Wam się najbardziej podoba w Zakopanem? 🥰🏔️ Planujecie tutaj wyjazd jeszcze w tym roku? Podzielcie się Waszymi doświadczeniami w komentarzu poniżej 🙏🏻

Zobacz również

Kup teraz
Subskrybuj
Powiadom o
guest

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Jolka
Jolka
5 miesięcy temu

Cukiernia Samanta top! Obowiązkowy punkt przy każdych odwiedzinach Zakopanego, dodatkowo podają pyszną herbatę zimową z Wiśniówką! W schronisku Bukowina polecam bardzo bezę – najlepsza jaką w życiu jadłam – tez wracamy, tam ogólnie nigdy nie zawiedliśmy się na jedzeniu 😊 Co do moskoli – ode mnie polecajka lokalu nieopodal schroniska w Bukowinie, karczma Giewont, żadne w Zakopanem nie dorównują im smakiem ❤️

2
0
Skomentujx