0
Kuchnia Podróże Recenzje

Co i gdzie zjeść w Opolu?

Opole darzę miłością wielką, odkąd w 2012 roku rozpoczęłam tam swoje studia. To miasto studenckie najlepiej odwiedzić w tygodniu, bo wtedy tętni życiem dzięki przebywającym na miejscu studentom. Kocham je za kameralność, a dzisiaj podzielę się z Wami moimi kulinarnymi poleceniami, abyście po pobycie wspominali je z pełnym i szczęśliwym brzuszkiem 😉

Jak słusznie ktoś ostatnio zauważył, dotychczas na moim blogu pojawiały się tylko kulinarne przewodniki z wakacji, a brakowało tego, co znam najlepiej czyli mojego kochanego Opola. Postanowiłam to zmienić, a w tym wpisie poznacie miejscówki, w których gościłam już wiele razy i zawsze byłam zadowolona.

Opole to małe miasto i w kwestii kulinariów nie można go porównywać do dużych miast typu Wrocław, Warszawa czy Kraków. Nie mamy tutaj dużego wyboru w knajpach i różnych kuchniach świata, a kuchnia wege nadal nie jest szczególnie reprezentowana, ale mimo to można dobrze zjeść w Opolu 🙂 Oto moi ulubieńcy:

Wintydż

Miejsce nr 1, jeśli chcecie kogoś zabrać na coś słodkiego w Opolu. Chodzę tam już od ponad 5 lat na każde większe okazje i święta, bo kocham cały koncept tej kawiarni i desery, które możecie tam znaleźć. Aktualne menu zawsze możecie znaleźć na ich profilu na Instagramie. Mój ulubiony milkshake to Kinder Shake z mnóstwem Kinderków na bitej śmietanie 😀 W ofercie posiadają też owocowe koktajle MAXI z mnóstwem owoców. Desery robią ogromne wrażenie!

Bida

Nasza absolutnie ulubiona restauracja w Opolu <3 Aby dostać się do Bidy, potrzebujecie samochodu, ponieważ znajduje się na obrzeżach miasta (za galerią handlową Karolinka). Ale to, co Was czeka w środku, to absolutna uczta biesadna! Na czekanie otrzymujecie pajdy chleba z przepysznym domowym twarożkiem i smalczykiem. Ja już często najadam się samym chlebem, bo pajdy są tak ogromne. A same porcje w Bidzie to już inny wymiar ogromności 😉 Aby to zjeść, potrzebujecie albo ogromnego głodomora albo dużego żołądka – my często zabieramy to, czego nie zjemy, na wynos. Ceny są dosyć wysokie, ale patrząc na wielkość porcji, całkowicie adekwatne, bo nigdzie indziej nie otrzymacie za tą cenę takiej ilości jedzenia. Klimat Bidy jest iście góralski, cały budynek jest wykonany z drewna, a z głośników leci muzyka niczym z Zakopanego. Moim ulubionym daniem jest łosoś na pierzynce ze szpinaku z jajkiem w koszulce, z dodatkiem dwóch ogromnych bagietek zapiekanych serem z sosem czosnkowym i sałatką z sosem vinegret. Mmmm jak tylko o tym myślę to już mi ślinka cieknie! Zazwyczaj do tego dania otrzymuje się jeszcze kieliszek wiśniówki. Moim drugim ulubionym daniem jest pierś z kurczaka z rusztu. Ogólnie ich dania z rusztu, czy to pierś czy kiełbasa, to istny HIT! Pierś podawana jest z domowym masełkiem czosnkowym, które tak obłędnie rozpływa się po mięsku. OMG, mówię Wam! 😀 Daniel zawsze dobiera do tego ziemniaczki zapiekane z serem, ale od razu uprzedzam, że większość dań u nich nie jest zbyt fit (ten łosoś to chyba najlepsza fit opcja, dlatego zawsze go wybieram, no i dlatego że jest PRZEgenialny). Drinki są również ogromne i warto kupić u nich Aperol Spritz. Ostatnio jadłam również zupę grzybową i porównując z innymi restauracjami była to na moje oko porcja dla 3-4 osób 😛 Więc pozostałam tylko na zupie. Jejjju widzicie, jak się rozpisałam na temat jednej restauracji? Serio musi mi tam smakować 😛 Będąc w Bidzie już z dobre 30-40 razy jeszcze nigdy się nie zawiodłam. No dobra, jedynie raz, kiedy odwiedzając lokal w sobotę nie otrzymaliśmy kiedyś naszego ulubionego chlebka na czekanie (zauważyłam, że lepiej chodzić tam w tygodniu, bo przy dużym ruchu w weekendy porcje są mniejsze i nie tak intensywnie doprawione – Daniel bywa w Bidzie częściej ode mnie i miał takie same spostrzeżenia). Tak więc jak przyjedziecie kiedyś do Opola autem i lubicie swojskie klimaty i się porządnie najeść to kierunek Bida 🙂

La Finestra

Jeśli szukacie czegoś bardziej fancy na uroczystą randkę czy spotkanie biznesowe to włoska restauracja La Finestra będzie dobrym wyborem. Znajduje się zaraz obok Wintydż (najlepiej najpierw na włoski obiad, a później na deser do sąsiada 😉 Smakują mi tam makarony (polecam Tagliatelle al Porcini oraz Tagliatelle al Salmone) oraz lemoniada cytrynowa. Porcje są małe, jednak posiadają wyrafinowane wariacje smakowe z dobrych jakościowo składników. W lokalu kręcone były również sceny do serialu TVN “Szadź”, a tuż obok znajduje się skwer, na którym dzieje się główna akcja powieści Remigiusza Mroza “Nieodnaleziona” (pozycja obowiązkowa do przeczytania dla wszystkich lokalsów, bo opisane w niej miejscówki w Opolu wywołują masę wspomnień i uśmiech na twarzy, że ktoś uwiecznił nasze wspaniałe miasto! :))

Grabówka

Najlepsze naleśniki w Opolu zjecie właśnie tutaj. Ja wiem, że nieopodal znajduje się Manekin, ale on się nie umywa do Grabówki 😉 Naleśniki są o wiele cieńsze, delikatniejsze, typowo francuskie, dosłownie rozpływają się w ustach 🙂 Chodzę tutaj od 2006 roku, odkąd nauczycielka zabrała mnie na naleśniki po konkursie i mam do nich ogromny sentyment, bo od tylu lat lokal trzyma swój poziom, a lokalni uwielbiają tu przychodzić! Naleśnikarnia leży zaraz przy Moście zakochanych, a z balkonu macie klimatyczny widok na Odrę i Opolską Wenecję. Ja zazwyczaj biorę dwie porcje, najpierw na słodko z truskawkami i polewą czekoladową, a później na słono z żółtym serem i pieczarkami oraz sosem domowym czosnkowym – obłęd!!!

Bezcukrowa

Kawiarnia działa w Opolu od niedawna (znajduje się tuż przy rynku), a jak sama nazwa wskazuje, możemy tutaj zjeść łakocie bez dodatku cukru. W ofercie znajdują się przepyszne ciasta. Moje ulubione to Maxi King oraz Straciatella na bazie jogurtu i mascarpone. Aktualne menu dnia znajdziecie zawsze na ich Instagramie. Z tego, co mi wiadomo, to jedyne takie miejsce w Opolu (jeśli się mylę to mnie poprawcie) dla osób, które lubią się odżywiać fit. Jedyne, czego nie polecam to kawa, dla mnie dosyć kwaśna. Poza tym bardzo zachęcam do wizyty tutaj 🙂

Rucola

Restauracja Rucola to naprawdę klimatyczna restauracja w miejscowości Zawada, która znajduje się zaraz przy Opolu (w kierunku Turawy). Podoba mi się wystrój, jest to idealne miejsce na randkę. Sami odwiedziliśmy to miejsce pierwszy raz na Walentynki i skorzystaliśmy z menu dla zakochanych, które bardzo trafiło w nasze gusta. Pyszne są makarony, a szczególnie w pamięć wpadła mi obłędna panna cotta oraz grzaniec, który piłam tam w okolicach świąt.

Trattoria Antica

Przepyszne włoskie jedzonko i duży wybór. Lokal znajduje się naprzeciwko kościoła, zaraz obok rynku. Kameralny, włoski klimat, a w każdą potrawę włożone mnóstwo serca, co czuć na talerzu. Polecam semifreddo waniliowe z kruszonymi bezami, podane z sosem truskawkowym i cynamonem. Jadłam też bardzo dobre gnocchi z gorgonzolą i szpinakiem oraz posypką orzechową.

Napoli (edit: zamknęli lokal)

Jeśli chcecie zjeść przepyszną pizzę neapolitańską to znajdziecie ją tutaj. Testowałam już wiele pizzerii w Opolu i zdecydowanie tutaj jest najlepsza pizza (do tego neapolitana, o którą w Opolu ciężko). Drineczki też mają spoko.

Quchnia

Kto jako student chodził do Quchni, ręka do góry! 😀 Jadło się tam wtedy najtańsze, ale i najsmaczniejsze domowe obiady. Uwielbiałam ich mięsa oraz paprykę zapiekaną. Klimat stołówki, ale to w niczym nie przeszkadza. Smak super!!!

Book a coffee

Pamiętam jak na studiach chodziło się tutaj z ekipą z grupy na każdym okienku (pozdrawiam najlepszą germanistykę!) 🙂 Nie zawsze była kasa na kawę (wtedy kupowało się tą za 4 zł z automatu w Mrowisku i smakowała jak złoto ;)), ale jak już się uzbierało na tą kawę, to smakowała obłędnie! Super klimat do posiedzenia i pochillowania czy poczytania książki.

Lulu

Najlepsza pizza za czasów studenckich to było Lulu! Pizza mierzy 45 cm i jest to pizza nocna, więc jeśli mieszkacie w Opolu i złapie Was nocą gastro albo szukacie pizzy na imprezę to to jest odpowiednie miejsce 🙂

Szukam aktualnie zamiennika dla wspaniałego Kurnika (znajdował się naprzeciwko Solarisa, chodziliśmy tam od czasów studiów), który właśnie został zamknięty, a uwielbiałam ich chicken burgery ;( Wielki smuteczek, zna ktoś może inne dobre burgery z kurczaka w Opolu?

Jestem bardzo ciekawa Waszych kulinarnych doświadczeń w Opolu, dlatego będę bardzo wdzięczna, jeśli podzielicie się swoimi poleceniami w komentarzach poniżej! 🙂 Pozwoli to lokalnym i turystom odkryć nowe perełki i być może jeszcze bardziej zakochać się w tym mieście 😉

A jeśli jesteście nadal żądni nowych smaków to zachęcam do zapoznania się z pozostałymi kulinarnymi przewodnikami na moim blogu, które znajdziecie poniżej.

ZOBACZ TAKŻE:

Zobacz również

Kup teraz
Subskrybuj
Powiadom o
guest

6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Asia
Asia
1 rok temu

Niestety, ale Bidzie zarówno ja, jak i moi znajomi przejechaliśmy się kilka razy 🙁 brakuje mi tutaj Sapore i Starki

Beata
Beata
1 rok temu

Pizzeria Napoli od jakiegoś czasu jest zamknięta na stałe. Ale fakt, mieli świetną pizzę. Myślę, że spokojnie smakiem dorównuje im Mąka i Wół. I do tego serwują fenomenalną kanapkę z szarpaną wołowiną.
W kwestii makaronu nie można nie docenić Pastaio – mały, przyjemny lokal z pysznym, sezonowym makaronem robionym na miejscu. Wyśmienite!
I na koniec, Opole ma dość bogatą ofertę kuchni świata i wege, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. Tutaj zdecydowanie rządzi Samsara, VegeQuchnia, Gruzińska itd…

Beata
Beata
1 rok temu

I oczywiście nie można zapomnieć Atelier Cafe! Uważam, że to jedna z najlepszych kawiarni w Opolu. Mają dwie siedziby, a swojej ofercie mają ciasta wegańskie i bezglutenowe. W wersji fit też się coś znajdzie. Serwują pyszną, którą można kupić od nich na miejscu.

Dominika
Dominika
1 rok temu

Niestety Napoli zamknęli w tym roku 🙁 według mnie to była najlepsza pizza w Opolu, więc wielka szkoda 🙁

6
0
Skomentujx