Kuchnia Podróże Recenzje

Co i gdzie warto zjeść na Krecie? Poznajcie greckie przysmaki!

Byłam niezwykle ciekawa greckiej kuchni, z którą do tej pory nie miałam w ogóle do czynienia. Jednak wiedziałam, że jest ona bardzo różnorodna. Po tygodniowym pobycie na Krecie aż żal było odjeżdżać! Jakie jedzenie tak bardzo podbiło moje serce? Chodźcie przeczytać nowy wpis!

Kalimera! To właśnie będziecie mogli usłyszeć na ulicach Krety, kiedy wybierzecie się na ranny spacer. To pozdrowienie to nasze “dzień dobry!”, które przyda Wam się w restauracjach czy w hotelu 🙂 Kuchnia grecka to przede wszystkim duża ilość warzyw i owoców morza. Znajdziecie też wiele słodkich smakołyków, które oblane są słodkimi syropami cukrowymi i przepełnione bakaliami. To od Was zależy, na co się zdecydujecie, ale uwierzcie mi, że wybór jest dosyć trudny 😉

Sałatka grecka

A na dzień dobry polecam wystartować z tradycyjną sałatką grecką, która składa się z pokrojonych warzyw i kawałka fety. Jakie było moje zdziwienie, że ta sałatka jest taka… surowa ;D Spodziewałam się bardziej wyrafinowanego dania, tak jak to znam z sałatek w naszym kraju, jakiś sos, jakieś ciekawe dodatki. Okazało się jednak, że właśnie w tej “surowości” cały jej urok! Napawajcie się jej smakiem, póki możecie, bo później będzie Wam jej brakować, tak jak mi po powrocie do domu 😉 Ahhh… A jeśli tak jak ja nie przepadacie za oliwkami to poproście o sałatkę bez oliwek, bo lubią je tu dodawać WSZĘDZIE!

Pita i tzatziki

Kolejny klasyk, którego nie może zabraknąć podczas prawdziwych greckich wakacji! Pita to grecki chlebek drożdżowy podawany jako dodatek do wielu dań obiadowych. Czasami możecie go otrzymać od lokalu w formie darmowej przystawki, ale jeśli nie to koniecznie go zamówcie. Podawany jest z obłędnym sosem tzatziki na bazie jogurtu i czosnku. Lepszego nie zjecie nigdzie indziej!

Taramasalata

Tarama to grecka pasta z ikry rybiej, którym smaruje się chleb. Jak dla mnie smak to totalna katastrofa, nie byłam w stanie przełknąć więcej niż jednej łyżeczki, choć jak widzicie, zamówioną miałam całą dużą porcję. Kocham ryby, ale tutaj albo wykonanie było nie tak, albo po prostu ta pasta nie jest dla mnie.

Gyros w picie

Gyrosa chyba nie trzeba przestawiać nikomu 😉 Gyros może być wieprzowy czy drobiowy, podany na talerzu w zestawie z frytkami albo tak jak tutaj z warzywami i frytkami owinięty w picie z sosem tzatziki. Ta ostatnia wersja to taka kwintesencja greckiego smaku, bo zawiera wszystko, za co znana jest kuchnia grecka 😉

Kadaifi

Kadaifi to słodki deser z ciasta filo (podobnego do ciasta francuskiego) pociętego na bardzo drobne nitki. Nitki filo zwane również “anielskimi włosami” można kupić w każdym greckim supermarkecie, gdzie znajduje się w zamrażalniku. Po upieczeniu nabiera niesamowitej chrupkości i kruchości. Oblane jest bardzo słodkim syropem cukrowym z wnętrzem z orzechów włoskich, a w smaku przypomina watę cukrową 😉 Bardzo polecam spróbować ten wyjątkowy przysmak! 🙂 My trafiliśmy na nie w obłędnej cukierni Bikakis w drodze do Rhetymno na Krecie.

A tak wyglądają “anielskie włosy” z supermarketu. Bardzo ubolewałam, że nie mogłam ich przywieźć ze sobą, bo są mrożone 🙁

Shrimp saganaki

Saganaki to w greckiej kuchni danie przygotowywane na małej patelni, a najczęściej pod tą nazwą spotkacie smażony ser. Jak wielkie było moje zdziwienie, że pod nazwą “saganaki” mogą się też kryć krewetki w sosie pomidorowym z dodatkiem przypraw i fety. Prze-pyszne!! Danie ze zdjęcia jadłam w naszej ulubionej restauracji “Petalida” w Hersonissos.

Dlatego też na jednym razie nie poprzestałam 😉

Taverna Stavros w Rhetymno

Saganaki (Greek fried cheese)

Jak już wspomniałam, saganaki kojarzy się głównie ze smażonym serem w panierce. Byłam święcie przekonana, że będzie to feta, ale do saganaki używa się specjalnego twardego sera dojrzewającego z mieszanki mleka krowiego i koziego. Dupy nie urwało…

Najlepszy kotlet *.*

Najlepsza restauracja, jaką mieliśmy okazję na Krecie odwiedzać, okazała się leżeć dosłownie dwa kroki od naszego hotelu (to też restauracja podlegająca pod nasz hotel)! Kiedy nam coś zasmakuje, to możemy tam zamawiać w kółko, a szczególnie kiedy jest to najlepszy kotlet, jaki w życiu jedliśmy 😉 Restauracja nazywa się Petalida i znajduje się w Hersonissos. Byliśmy tam trzy razy i były to nasze trzy najlepsze posiłki na wyspie <3

Ostatniego wieczoru zamówiłam w restauracji “Petalida” spaghetti z owocami morza oraz smażoną ośmiornicę. Trochę się bałam spróbować tej macki, ale okazała się smakować jak kurczak 😀

Sok arbuzowy

Świeżo wyciskany sok arbuzowy to jest życie!!! Nie miałam pojęcia, że to może tak genialnie smakować! Dokładnej lokalizacji niestety nie posiadam, ale piliśmy go w przydrożnej budce ze świeżymi sokami przy promenadzie w Rhetymno. SZTOS!!!

PRZEGENIALNA świeża rybka

Natrafiliśmy na nią po baardzo długim dniu spędzonym na drugim końcu wyspy i wracając z trasy z Elafonisi podjechaliśmy do Chanii, gdzie na Tripadvisor znalazłam rodzinną restaurację Glossitses. Bardzo dobre oceny oraz rybki łowione na świeżo bardzo nas zachęciły. Zamówiliśmy doradę czyli fresh sea bream, do tego fryteczki i pita. Stolik tuż przy porcie, niesamowite widoki i romantyczny klimat! A na końcu czekała na nas jeszcze darmowa słodka niespodzianka, ale o tym niżej. Baaardzo polecamy to miejsce <3

Retsina

To greckie aromatyzowane wino z dodatkiem żywicy sosny alepskiej. Zamówiłam ten trunek w baaardzo gorący dzień, bo bardzo mi się chciało pić i chciałam wypróbować coś nowego, a na internecie przeczytałam, że to tradycyjny grecki napój. “Jedyne” 11% na 0,5 litra przy 40 stopniowym upale to zdecydowanie był zły pomysł 😉 Za jakieś 1,30 euro spodziewałam się małego kieliszka, nie całej butelki 😛 W smaku ohyda!

Przepyszne gofry i lody

Do Hollywood Coffee & Food poszliśmy pierwszego wieczoru, kiedy przyjechaliśmy do naszego hotelu. Lokal znajduje się w Hersonissos zaraz przy deptaku, gdzie tętni życie nocne. Gofry nas totalnie zachwyciły!! To były chyba najlepsze gofry, jakie jedliśmy w życiu. Do tego genialne lody, które miały całkiem inną konsystencję, niż te, które znamy. Lody się wręcz “ciągnęły”. Przy okazji polecam również obłędny milk shake truskawkowy (nie ma go na zdjęciu). Mega polecamy tą miejscówkę!!

Genialne mohito

Opalając się na plaży w Hersonissos natrafiliśmy na beach bar z cudownym mohito, które bez alkoholu smakowało wyśmienicie 🙂 Polecamy El Greco Restaurant – Beach Cafe Przy okazji polecamy ten kawałek plaży tuż za beach barem, bo można się było położyć na piasku bez płacenia za leżak 🙂

Spanakopita

Ciasto filo z nadzieniem ze szpinaku i fety, które jadłam już na lotnisku, ponieważ nigdzie indziej go nie mogłam dostać. Całkiem smaczne, choć najsmaczniejszą spanakopitę (o wyglądzie ślimaka, znajdziecie w zamrażarkach) jem zawsze na Tygodniu Greckim w polskim Lidlu 😉

Fava

Fava to pasta z grochu podawana jako przystawka. Ogólnie Grecy są znani ze swoich licznych przystawek, z których możecie sobie ułożyć całe menu obiadowe. Pasta konsystencją przypomina hummus i najlepiej spożywać ją wraz z pieczywem. Mi nie przypadła szczególnie do gustu.

Dolmades

To greckie gołąbki składające się z faszerowanych ryżem marynowanych liści winogron z dodatkiem mięty. OMG, jakie to było ohydne! Zdecydowanie najgorsza rzecz, jaką jadłam na wyspie. Dodatek mięty kompletnie zniszczył to danie, które być może bez niej byłoby całkiem zjadliwe. Nie polecam razy 1000!

Frappe

To napój kawowy na bazie kawy rozpuszczalnej, z dużą ilością mleka i lodu. Kawa wywodzi się z Grecji, gdzie przez przypadek wymyślił ją pracownik Nestle. Mi tak średnio smakowała, ale myślę, że po prostu trafiłam na niezbyt smaczną kawę.

Cosmopolitan

Tutaj bardziej miałam ochotę na szklankę niż na drineczka, no i atmosfera w Kahlua Beach Bar Boutique Hotel przy deptaku w Hersonissos była PRZEGENIALNA! Muzyka na żywo, saksofon, znane hity, szum morza i kolorowe światełka, a do każdego drineczka była jeszcze miseczka z pysznymi orzeszkami.

Baklava

Baklava to absolutny MUST EAT, kiedy jesteście w Grecji! To słodkie ciasteczko kupicie w cukierniach i każdym supermarkecie. Składa się ona z ciasta filo, duuużej ilości orzechów i syropu cukrowego. Nie jest to żaden sekret, że baklava to danie dosyć kaloryczne i tuczące, ale spróbować totalnie warto! 🙂 W moim słodkim e-booku przygotowałam dietetyczną wersję baklavy – spróbuj TUTAJ!

Bougatsa

Greckie ciastko z ciasta filo z budyniowym nadzieniem trochę przypomina mi naszą polską kremówkę, ale tylko trochę. Jest bardzo chrupiąca i krucha, a nadzienie o smaku waniliowym przygotowane jest na bazie kaszy manny. Bardzo dobre!

Zjedzenie ciastka z takim widokiem z okna hotelowego to istne marzenie! <3

Zarówno baklavę, jak i bougatsę kupowaliśmy podczas naszego pobytu w Rhetymno w piekarni Nyktaph, w której jest ogromny wybór greckich słodkich przysmaków. Mieszkając w Hersonissos nie napotkaliśmy się w centrum na żadną cukiernię (ale może to my źle patrzyliśmy), a bardzo zależało mi, aby spróbować tych tradycyjnych greckich deserów.

A tutaj zobaczycie kilka potraw z naszej restauracji hotelowej. Te zielone liście to horta czyli dzika zielenina z Krety. W smaku trochę przypomina szpinak 🙂 Wśród moich hotelowych faworytów paella z owocami morza oraz ryż na mleku z dodatkiem cynamonu – o mamo, ja nie wiem, co oni tam dodawali do niego! *.*

O tym, w jakim hotelu nocowaliśmy, dowiecie się z tego wpisu:

We wpisie znajdziecie też podlinkowaną specjalną playlistę dedykowaną naszym wielkim greckim wakacjom <3 Słuchając jej od razu przeniesiecie się na Bałkany 🙂

Z dań, które nie załapały się na zdjęcie to jadłam też jeszcze musakę, ale trafiłam na jakiś niesmaczny egzemplarz. Definitywnie muszę powtórzyć tą potrawę przy kolejnej greckiej wizycie 🙂 A co to musaka? To zapiekanka na bazie bakłażana, z dodatkiem mięsa mielonego i ziemniaków, coś w stylu lasagne.

Źródło: pl.freepik.com

A teraz desery, które totalnie nas zaskoczyły, bo… otrzymaliśmy je ZA DARMO po zjedzeniu naszych posiłków! Za każdym razem, wiadomo, był lekki stresik, bo no nie byliśmy przyzwyczajeni, że można dostać taki gratis w restauracji i nie musieć za nie zapłacić 😛 Ale taka właśnie jest kultura na Krecie (w Grecji?), że w ramach podzięki otrzymujecie dodatkowy poczęstunek 🙂 Nie dam Wam gwarancji, że jest tak w każdej restauracji, ale u nas ta zasada sprawdziła się w każdej, w której jedliśmy obiad czy kolację przez 7 dni 😀

Loukoumades

To małe drożdżowe pączki nasączone w miodowym syropie podawane z gałką lodów waniliowych. Jedliśmy je w Heraklionie i no… był sztos! Te pyszne loukoumades w Heraklionie zjecie tutaj.

Grecka chałwa z kaszy manny (Greek semolina halva)

To pomarańczowe ciastko z kaszy manny, które otrzymaliśmy tuż po zjedzeniu pysznej rybki w tawernie w Chanii. Szczerze urwało mi dupkę!! Nie spodziewałam się, że smak pomarańczy będzie tak intensywny i że ciasto na bazie kaszy mannej może mieć taką konsystencję. Jak kiedyś na nie natraficie to koniecznie spróbujcie, bo to rewelka!! Nasze jedliśmy w restauracji Glossitses.

Innego dnia, również w Chanii, w restauracji The Green Eye po zjedzonym posiłku otrzymaliśmy gigantyczne brownie z gałką lodów truskawkowych. I nie, nie zamawialiśmy tego. Dostaliśmy to gratis (ale że jakim cudem? :P)

A jeśli po posiłku nie ma darmowego deseru to już na pewno jest porcja arbuza z raki (po jednym kieliszku dla każdej osoby). Raki to grecka wódka, baardzo mocna 😛 A jak się pije za dwóch (bo jeden kierowca) to szybko można mieć helikopter w głowie ;P

Co przywieźć ze sobą?

Lokum

Lokum jedliśmy pierwszy raz w restauracji hotelowej. To takie ni to żelki, ni galaretki, oprószone cukrem pudrem. Bardzo mi smakowały, konsystencja mocno ciekawa, smaki owocowe, więc fajnie wchodzą, a w supermarkecie typu Lidl można je dostać w fajnej cenie jako pamiątkę dla bliskich.

Baklava

Baklava to takie dobro narodowe Grecji, a ze słodyczy każdy się zawsze ucieszy 😉

Wakacje na Krecie wspominamy przegenialnie! Jedzenie było cudowne, no i o wiele zdrowsze, bo pełne warzyw i owoców morza 🙂 Chętnie powtarzałabym ten kierunek co roku, tak mnie zachwyciła Kreta <3

A jak Wy wspominacie swoje wakacje w Grecji? Jakie są Wasze ulubione greckie przysmaki? 😀 Podzielcie się Waszymi wrażeniami koniecznie w komentarzu. Przenieśmy się razem do Grecji! 🙂

*we wpisie znajdują się linki afiliacyjne Itaka

ZOBACZ TAKŻE:

Zobacz również

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Skomentujx