Jakiś czas temu jadłam na urodzinach sałatkę z zupek chińskich. Bardzo mi zasmakowała, dlatego zainspirowana nią postanowiłam stworzyć własną wersję. Jest to idealny dodatek do obiadu, ale może być również serwowana jako przystawka. Zbliża się Sylwester – może się skusicie? To zapraszam po przepis! 🙂
Marzy Wam się codzienne zajadanie pierniczkami w okresie przedświątecznym? Oczywiście możemy jeść te tradycyjne z mąki pszennej i cukru, ale nie każdy sobie może na to pozwolić. Dlatego podaję Wam przepis na fit pierniki bez cukru i bez glutenu. Przekonacie nimi zarówno siebie jak i swoich bliskich do zdrowego odżywiania 🙂
Bardzo lubię ciasta na zimno, ponieważ są niezwykle wdzięczne. Szybko się je przygotowuje, a masa dosłownie rozpływa się w ustach. Uważam, że całkiem dobrze sobie z nimi radzę, ale… tym razem to już przesadziłam! 😀 Przekonajcie się sami, a już nigdy nie kupicie Michałków ze sklepu!
Czekoladki Reese’s to istna słabość dla fanów masła orzechowego. A jakby tak zjeść słodkie i zarazem mieć zaoszczędzone kalorie? Czekolada bez cukru i to jeszcze smaczniejsza od kupnych słodyczy – to możliwe! Przepis na najpyszniejszą czekoladę orzechową znajdziecie poniżej 😉
Czy zdrowa dieta może nie być monotonna i męcząca? Czy słodycze można przygotować w 5 minut i zajadać bez wyrzutów sumienia? Czy można nie liczyć kalorii i mimo to chudnąć? Tego dowiecie się poniżej!
Pamiętam czasy, kiedy to sałatka wywoływała we mnie odruch wzdrygnięcia ze względu na zawarty w niej majonez. Czasy się jednak zmieniły, a ja majonez pokochałam miłością wielką. I razem z nim sałatki, które są świetnym posiłkiem dla gości. We wpisie znajdziecie dwie najpyszniejsze sałatki na imprezę idealną 🙂
Kilka miesięcy temu rozpoczęłam na swoim Instagramie akcję #jakczytasztakjesz mającą na celu zwiększenie świadomości konsumentów w czytaniu etykiet produktów spożywczych. W ramach akcji regularnie wstawiam na swoim InstaStory produkty z dobrym składem, które nie zawierają cukru, konserwantów i innych zbędnych substancji.
Dla mnie wakacje to przede wszystkim możliwość kulinarnych odkryć i doświadczenia niespotykanych doznań smakowych. Na swoim profilu na Instagramie zapytałam Was o to, jakie potrawy polecacie spróbować na słonecznej Majorce i to był strzał w 10!
Przez ostatnie lata marnowałam niesamowite ilości żywności. Miesięcznie wydawałam na jedzenie prawie 1000 zł! Tylko na siebie… Kupowałam o wiele więcej niż byłabym w stanie sama zjeść. W efekcie bardzo dużo rzeczy po prostu się przeterminowało, owoce i warzywa pleśniały i trzeba było wszystko wyrzucać. Również posiłki mi się marnowały.
